Wszystkie trzy martwe natury stworzone są przy użyciu pasteli. Firmin Baes rysował nimi na płótnie uzyskując zdumiewający efekt tak rzadko spotykany przy użyciu tej techniki. Precyzyjnie wyciskając kciukiem kredę w wybranych tonach, uzyskał delikatność, miękkość ale też intensywność. Wszystkie elementy wyglądają bardzo realistycznie. Kompozycje są do siebie podobne, a elementy powtarzalne. Jest dzban, na który pięknie pada światło i są warzywa precyzyjnie ułożone na talerzu lub blacie. Dopełnieniem całości jest niesamowite, cieniowane tło z niezwykle subtelną gradacją barw. Na myśl przychodzi mi wiejski dom i zbiory z ogrodu, z których za chwilę zostanie przygotowane coś do jedzenia. Ja proponuję kremową ciecierzycę z grzybami i pieczonym kalafiorem lub risotto z boczniakami, na które przepisy znajdziecie na blogu.